Od razu musimy zgasić nadzieję wywołaną tym pytaniem – bardzo rzadko zdarzają się sytuacje, gdy wszyscy są zadowoleni z wesela. Zwłaszcza, gdy para decyduje się na nieco mniej standardowe rozwiązanie jakim jest wesele bez muzyki disco polo. Dlaczego tak jest? Wesele to dość specyficzny typ imprezy, na której spotykają się goście z zupełnie różnych światów. Różnice pokoleniowe, ale też różnice w stylu życia czy wreszcie inne pojmowanie dobrej zabawy i dobrej muzyki, sprawiają, że ciężko jest zadowolić 100% uczestników. Co możemy zrobić? Postarajmy się chociaż zbliżyć do zadowolenia w 95%. Brzmi to już całkiem dobrze, a jednocześnie jest możliwe do zrealizowania. W jaki sposób? Oto kilka wskazówek:
1. Uprzedźcie gości przed weselem
Jeśli macie w rodzinie lub kręgu znajomych osoby, które darzą disco polo szczerą miłością, uprzedźcie ich wcześniej o swojej koncepcji wesela. Wytłumaczcie, jak ważna jest dla Was oprawa muzyczna i poproście, by to uszanowali. Są ludzie, którzy o wiele lepiej reagują na „nowości”, gdy odpowiednio wcześniej zostaną o nich poinformowani. Niech na spokojnie, w domu, „przetrawią” ten temat. Wtedy szanse, że nie będą odwiedzać dj-a z prośbami o specjalne dedykacje są dużo większe.
2. Ustalcie z dj-em weselnym strategię działania
Zastanówcie się, czy dopuszczalne jest dla Was puszczenie 2 lub 3 piosenek disco polo, tak, by pokazać, że robicie ukłon w stronę fanów tej muzyki. Jednocześnie uprzedźcie, że jest to już wszystko, co możecie zaproponować i hity w stylu „Niech żyje wolność” już dziś z głośników nie popłyną. Czas polo zabawy możecie wykorzystać na poprawę makijażu czy zrobienie sobie fotek z rodziną.
3. Dyplomacja didżeja
Dobrym pomysłem jest odmowa didżeja w stylu: „bardzo chętnie zagrałbym Państwa ulubione przeboje, ale niestety nie mam disco polo w swojej dyskografii”. Na prośbę o puszczenie muzyki z YouTube'a, odpowiedź jest jedna – „gramy tylko z legalnych źródeł – nie możemy używać takich serwisów podczas imprez komercyjnych”. W przypadku, gdy para młoda zgadza się na 2-3 utwory, didżej proponuje kilka tytułów, które posiada i na tym koniec. Mimo najszczerszych chęci, więcej piosenek disco polo nie zagra, ponieważ nie ma.
4. Substytut disco polo
Ostatnia wskazówka polega na zaproponowaniu „substytutu” w postaci piosenek, przy których fani disco polo będą się na pewno super bawili. Mogą to być folkowe hity Golec uOrkiestry czy Brathanków. Z entuzjazmem powinien też spotkać się Krzysztof Krawczyk, Bajm czy nawet Stachursky (wersja dla mniej wrażliwych).
Wesele bez disco polo - trend w roku 2021?
Jeśli zastanawiacie się czy w najbliższych latach coraz więcej osób będzie rezygnowało z disco polo na weselach to możemy odpowiedzieć – prawdopodobnie tak. Świadczy o tym chociażby miesięczna ilość haseł wpisywanych w Google, związanych z tym tematem. Didżeje, którzy decydują się na taką koncepcję imprezy weselnej również nie narzekają na brak pracy. O czym warto pamiętać stawiając na dobrą oprawę muzyczną? Nie każdy utwór nadaje się do tańca. Przykładowo, jeśli kochacie zespół The Doors, możemy zagrać ich kawałek podczas przerwy na posiłek. Jeśli jednak chcielibyście zbombardować imprezę ich dyskografią, to musicie się liczyć z tym, że parkiet nie będzie pełny - nawet w połowie. Lepiej więc w tej kwestii zdać się na didżeja i pozwolić mu porwać ludzi do tańca, a kawałki „do słuchania” zostawić na przerwy w blokach tanecznych.